W niedzielę, 22 lipca wędkarze muchowi Koła PZW Grodzkie spotkali się w Janowicach Wielkich na towarzyskich zawodach muchowych. Dzięki uprzejmości Właścicieli Pałacyku „Trzcińsko” mogliśmy bazę zawodów zlokalizować na polanie, nad sama rzeką, na wysokości wspomnianego Pałacyku.

Spotkanie miało charakter towarzyski, z elementami rywalizacji. Chcąc zachęcić do poszukiwania okazów, do oceny należało zaprezentować największą rybę złowioną na muchę. Do punktacji zaliczaliśmy pstrągi, lipienie i klenie. Aby startujący nie czuli skrępowania, każdy wyposażony został w miarkę oraz identyfikator. Do końcowej oceny każdy z uczestników przedstawiał zdjęcie swojej największej złowionej ryby na tle miarki i identyfikatora.

Na początku, jak to jest już w tradycji spotkań Koła, każdy mógł zjeść śniadanie oraz napić się herbaty lub kawy. Po ogłoszeniu regulaminu zawodów, każdy z uczestników mógł udać się na wybrany odcinek Bobru, od Janowic do Wojanowa. Przyjęta formuła sędziowania pozwalała na pełną swobodę przemieszczania się i dowolność w czasie wędkowania na jednym miejscu.

Już w pierwszej godzinie zgłoszono pierwsze wymiarowe ryby. Dominowały klenie, łowiono również lipienie. Jedynie pstrągi nie wyrażały specjalnej ochoty na brania. Trafiały się same niewymiarowe.

Po zakończeniu czterogodzinnej tury, uczestnicy wrócili do bazy zawodów, gdzie czekały przygotowane przez Adasia przysmaki z grilla, kawa, herbata i słodycze.

Zwycięzcą zawodów został Sebastian Bajdiuk, łowiąc klenia o długości blisko 36 cm. Sebastian miał też na koncie wymiarowego lipienia. Drugie miejsce przypadło Hubertowi Jaremenowi, którego kleń mierzył 31 cm.

Tradycyjnie, wśród startujących rozlosowane zostały wartościowe nagrody rzeczowe. Każdy z zawodników miał szansę coś wylosować. Było wędzisko muchowe, okulary polaryzacyjne oraz pudełka na sztuczne muszki.

Wysoka temperatura oraz bardzo słoneczny dzień nie sprzyjały obfitości brań wymiarowych ryb. Wszystkie wymiarowe ryby złowione zostały w początkowej fazie zawodów, kiedy temperatura powietrza i prześwietlenie wody były jeszcze w miarę umiarkowane. Im bliżej południa, tym brania były coraz słabsze.

Organizatorzy spotkania składają serdeczne podziękowania za udostepnienie terenu do lokalizacji bazy zawodów Właścicielom Pałacyku „Trzcińsko”, bardzo serdecznie nastawionych do etycznych wędkarzy.

Pod koniec września planujemy organizację następnego spotkania muchowego, na które już teraz serdecznie zapraszamy Członków naszego Koła. Obserwujcie stronę internetową wypatrując komunikatu.

Tekst: Mariusz  Szalej

Zdjęcia: Mariusz Szalej, Sebastian Bajdiuk, Hubert Jaremen