Rzadko na naszej stronie mamy okazję pisać o wędkarstwie muchowym, jako że dyscyplina ta nie cieszy się dużym zainteresowaniem. Jednak są w naszym Kole muszkarze i coraz częściej można zauważyć ich aktywność na arenie sportowej.

Pierwsze, muchowe zawody w Kole Jelenia Grodzkie rozegraliśmy w niedzielę, 28 lipca 2019 roku. Areną zmagań był górny Bóbr, na odcinku od Marciszowa do Bobrowa. Na starcie zameldowało się siedmiu muszkarzy. Niestety trzem, którzy wcześniej wyrazili chęć startu, sprawy rodzinne i zawodowe nie pozwoliły wziąć udziału w spotkaniu.

Nasze zawody mają charakter spotkań towarzyskich, połączonych z rywalizacją sportową. W zeszłym roku rywalizowaliśmy o największą rybę, w tym natomiast zmodyfikowaliśmy punktację w taki sposób, aby premiować przede wszystkim pstrągi i lipienie. Aby pobić jednego miarowego pstrąga czy lipieni, trzeba było złowić przynajmniej dwa miarowe klenie lub kilka jelców. 

Pstrągi i lipienie za osiągniecie wymiaru punktowane były w wysokości 300 punktów plus 50 punktów za każdy centymetr ponad wymiar. Przy kleniach i jaziach za złowienie wymiarowej ryby zawodnik otrzymywał 150 punktów i 30 za każdy centymetr ponad określony wymiar. W przypadku połowy jelców obowiązywał limit w wysokości 5 szt. oraz ustanowiliśmy dolny wymiar w wysokości 20 cm, za który uzyskiwało się 90 punktów oraz 20 za każdy centymetr ponad ustaloną, dolna wartość wymiarową.

Tradycyjnie, spotkaliśmy się na polanie nad sama rzeką, która należy do Właścicieli znajdującego się nieopodal Dworu nad Bobrem (Pałacyk Trzcińsko). Za udostepnienie terenu i zaufanie do naszych wędkarzy chciałbym ta droga bardzo serdecznie podziękować. Oczywiście gorąca kawa i herbata, słodycze i coś bardziej treściwego czekało na przybywających muszkarzy, przygotowane przez Adasia. Po krótkiej odprawie, omówieniu zasad i reguł rywalizacji oraz pobraniu miarek i identyfikatorów zawodnicy rozjechali się na wybrane odcinki rzeki. Regułą jest na naszych zawodach muchowych zaufanie do startujących, a co za tym idzie ryby punktujemy na podstawie przedstawionych zdjęć, na których uwiecznione zostają: złowiona ryba, miarka oraz identyfikator. Każdy traktuje nasze spotkania jako okazję do wspólnego powędkowania i nie ma potrzeby nakładania ostrzejszych rygorów sędziowania.

Po powrocie zawodników i pracy sędziów wyłoniono zwycięzców. Pierwsze miejsce, dwoma kleniami, z których jeden miał 37 cm zajął Robert Płucieńczak. „Drugi plac” należał do Sebastiana Bajdiuka w trzecia lokata przypadła Mariuszowy Kreczykowi. Zwycięzcy obdarowani zostali pucharami a wszyscy uczestnicy rozlosowanymi nagrodami rzeczowymi, związanymi z wędkarstwem muchowym.

Podsumowując spotkanie, chciałbym podziękować jeszcze raz właścicielom Dworu nad Bobrem za udostepnienie miejsca na biuro zawodów i miejsce posiłków jak również za możliwość bezpiecznego parkowania samochodami. Adasiowi Hołyszowi za organizacyjno-kulinarny patronat nad startującymi w zawodach. Mirkowi Pieślakowi i firmie „SALAR” za ufundowanie drobnych upominków wędkarskich i numerów „Sztuki Łowienia”. Dziękuję wszystkim startującym za udział w spotkaniu i zapraszam już niedługo na następne, jesienne zawody muchowe, które odbędą się najprawdopodobniej w pierwszej połowie października.