W spinningu lipiec był miesiącem obfitych połowów. Widać po ilości zgłoszeń i wielkości ryb, że drapieżniki mimo upałów, żerowały całkiem nieźle. Widać też, kto z uczestników pozwolił sobie na wędkarski urlop. Zdjęcia okazów przychodziły seriami, bywały dni, gdy do oceny otrzymywałem po kilkanaście zgłoszeń.

W tabeli wyników spore zmiany. Na pozycji lidera rozgościł się Marcin Dawiec. Zgłosił pięknego klenia, podmienił sporego okonia na jeszcze większego, dodał szczupaczka, sandacza …i po zaliczeniu premii za “komplety” awansował o kilka pozycji. Niby to takie proste, ale takich wyników trudno nie zazdrościć. 

Również dla Piotra Kuleszo lipiec był wyjątkowo udanym miesiącem. Na początku połowił sandaczy, zgłosił komplet, potem “podparł” wynik pięknym kleniem. To wystarczyło by awansować aż na drugą pozycję w tabeli, bo wcześniej już zaliczył komplety szczupaków i pięknych garbusów.

Kolejną osobą, która nie powinna narzekać na wyniki lipca to Krzysiek Wójcik. Jaź, gruby okoń, a do tego szczupak ponad 70 cm umocniły jego wysoką pozycję. Krzysiek łowi bardzo systematycznie dlatego przekonany jestem, że jego obecność na najwyższych pozycjach utrzyma się do końca konkursu.

Dla mnie znakomite wyniki kolegów oznaczały z kolei pożegnanie się z pierwszą pozycją, mimo całkiem udanego lipca i wielu złowionych drapieżników. Niestety, nie były to ryby na tyle duże, by wpłynąć na wynik. Udało się jedynie podmienić jednego z zaliczonych szczupaków na nieco większego. 

Sytuacja w tabeli spinningowej wygląda o tyle ciekawie, że przy niewielkich różnicach punktowych praktycznie złowienie jednej dużej ryby wywraca klasyfikację. Wielu kolegów ma też ładną pozycję wyjściową do zaliczenia premii za komplety. To oznacza, że zmiany na pewno jeszcze nastąpią. Nie jest trudno dostać się na szczyt tabeli …wystarczy łowić 😉

Ładnie widać to w dalszej klasyfikacji. Złowienie dwóch ładnych ryb – co zrobił w lipcu Hubert, czy Tomasz, daje szybki awans o kilka pozycji. Wszystko jest więc możliwe. Warto spędzać czas nad wodą z wędką i chwalić się swoimi sukcesami w naszym konkursie. 

Przyznam, że dzisiejsza relacja miała być poświęcona spinningistom. Trudno jednak nie wspomnieć o ostatnich zgłoszeniach od “spławikowców” i “grunciarzy”. Ania Kot pokazała ryby, które na prawdę robią wrażenie i w pełni zasługują na miano okazów. Zgłosiła dwa leszcze bliskie 60 centymetrów..

Z kolei Arkadiusz Storta dodał do tabeli wyników dwie rybki, o których istnieniu przyznaję zapomniałem – piękne, złote karasie. Przy okazji wypełniając kolejny “komplet” zdecydowanie umocnił się na pozycji spławikowego lidera.

 

Przed nami sierpień – czas grubych drapieżników 😉 Powodzenia.

JarekK

SPINNING – tabela wyników

SPŁAWIK I GRUNT – tabela wyników

Więcej zdjęć w galerii

GALERIA “NASZYCH OKAZÓW”

>>>  REGULAMIN <<<

Z  A  P  R  A  S  Z  A  M  Y