Trudno uwierzyć, ale to już po raz siedemnasty spotkaliśmy się nad Odrą na wspólnym, jesiennym wędkowaniu – 11 listopada 2021 odbyły się “Spinningowe Ostatki 2021”.
Po raz kolejny na miejsce spotkania wybraliśmy Odrę w okolicach Nowej Soli. Miejsce znakomicie spełniające rolę biura zawodów – wygodny parking, restauracja, gdzie zawodnicy otrzymali śniadanie i obiad po zakończeniu wędkowania. Miejsce skąd po odprawie, można było rozjechać się własnymi środkami transportu i wędkować na niemal dwudziestokilometrowym odcinku rzeki.
Jak co roku, zainteresowanie imprezą jest było bardzo duże. Na spotkanie przybyło niemal sześćdziesiąt osób – w tym trzy kobiety i dwunastoletnia Amelia startująca jako junior. Mieliśmy zaszczyt przyjemność, obok amatorów, gościć zawodników z z najwyższej półki – m.in. startował Wicemistrz Polski z 2017 roku Kol. Piotr Stasiak.
Wspaniale dopisała pogoda. Ranek chłodny, jak przystało na listopadową porę, oczarował nastrojowymi mgłami. W ciągu dnia wspaniała, słoneczna, ciepła pogoda pasująca bardziej do końcówki września.
Wyniki podobne jak w latach poprzednich potwierdziły, że wędkowanie jesienne wymaga znajomości zwyczajów drapieżników i wcale do łatwych nie należy. Tym bardziej, że kondycja Odry może rozczarowywać. W wynikach przeważały okonie, trafiały się szczupaki, klenie, bolenie. Nikomu nie udało się spotkać sandacza, choć to podobno jego pora. Kilkanaście osób złowiło ryby, przy czym podkreślić należy, że doskonale poradziły sobie wędkujące panie – aż dwie z trzech uczestniczek (Marta Pochmara i Ania Kozk) mogły pochwalić się bardzo dobrymi wynikami.
Sędziowanie zawodów prowadziliśmy w oparciu o aplikację xTraMarlin. Po raz pierwszy mogliśmy sprawdzić ten program w praktyce na dużej imprezie i coraz bardziej przekonujemy się do stosowania takiej metody sędziowania. Aplikacja działała bez zarzutów. Nikt nie zgłaszał, ani problemów z logowaniem, ani z przesyłaniem zdjęć – czego początkowo obawialiśmy się,  mając na uwadze możliwe problemy z zasięgiem. Aplikacja ułatwiała zgłaszanie ryb i znacznie przyśpieszała ich wypuszczanie. Ciekawą jej funkcją jest możliwość obserwowania wyników konkurencji na bieżąco. Poniżej screen tabeli którą mogliśmy obserwować przez cały czas trwania zawodów – w tym wypadku klasyfikacja końcowa – po zakończeniu wędkowania.
Na zakończenie wręczono puchary i upominki dla najlepszych. Dzięki sponsorom i przyjętym założeniom, że imprezy dla wędkarzy Koła Grodzkiego nie służą “nabijaniu kasy”, mogliśmy pozwolić sobie nie tylko na wynajęcie dobrego lokalu i zapewnienie przyzwoitego cateringu, ale także na mnóstwo nagród dla wszystkich uczestników spotkania.
Organizacyjnie wypadło chyba całkiem nieźle, bo oprócz podziękowań, które otrzymaliśmy od uczestników, mieliśmy przyjemność gościć obserwatora z ramienia Okręgu PZW w Zielonej Górze, gdzie zainteresowano się sposobem przeprowadzania zawodów przez nasze koło.
Gratulujemy najlepszym i dziękujemy wszystkim za udział.
Imprezę zorganizowali:
Mariusz Szalej
Rafał Kubicki
Robert Płucieńczak
Zdjęcia: Tomek Kozar, Jarek Krempa
Relację przygotował: Jarek Krempa