Od kilku, może kilkunastu dni, na facebookowej grupie Jeleniogórskiego Fishing Teamu, grupie dedykowanej wędkarstwu spławikowemu i gruntowemu, toczy się żywa dyskusja zainicjowana przez osoby którym nie podoba się obecna sytuacja zawieszenia imprez wędkarskich w naszym kole. Początkowe niezadowolenie z zawieszenia imprez stopniowo nabierało “temperatury”, aż do momentu, gdy w burzliwej dyskusji padły stwierdzenia krzywdzące osoby zaangażowane w pracę na rzecz koła, a w szczególności osobę odpowiedzialną za organizację zawodów spławikowych i gruntowych – Adasia Hołysza. Zarzucono nam lenistwo, ktoś stwierdził, że gdyby on był w zarządzie, to by pokazał, a inny zaproponował zorganizowanie zebrania walnego nadzwyczajnego, przejęcie władzy w kole i ..”zobaczymy co dalej”. Nawet relację filmową z zawodów gruntowych utrzymaną w żartobliwym klimacie, określono jako obraźliwą, zrobioną przez “pijanych spinningistów”. Obłęd. To zresztą wielki skrót tego wątku. Oczywiście były też osoby, które próbowały argumentować zupełnie racjonalnie, ale jak to w internetowych “burzach” bywa, ginęły wśród zdań mocnych, choć treścią mało wartościowych.

Można było temat pominąć, po prostu przemilczeć. Jeśli jednak, pomimo pięknej pogody i całkiem niezłych brań, ludzie wolą siedzieć przy komputerze tworząc wątek liczący ponad dwieście postów, to coś musi być na rzeczy. Dzisiejsze (16-06-2020) zebranie zarządu poświęciliśmy obecnej sytuacji pod kątem wyjaśnienia możliwości organizowania imprez dla wędkarzy Koła Grodzkiego.

Sytuacja wygląda tak: od 29 kwietnia obowiązuje uchwała zarządu koła o zawieszeniu przyjętego na walnym zgromadzeniu “Harmonogramu imprez” do końca sierpnia 2020 roku. Ma to związek ze stanem zagrożenia epidemiologicznego. Gdy uchwałę podejmowaliśmy obowiązywał zakaz organizowania jakichkolwiek zgromadzeń. Obecnie, gdy mamy do czynienia ze stopniowym znoszeniem obostrzeń w niektórych kołach wędkarskich zdecydowano o organizacji imprez dla wędkarzy. Rozważaliśmy taką możliwość. Obserwując jednak statystyki łatwo zauważyć, że w Polsce utrzymuje się ciągły, niezmiennie wysoki wskaźnik zakażeń. W tej sytuacji zdecydowaliśmy się poczekać utrzymując podjętą uchwałę w mocy.

Dwa słowa wyjaśnienia. Każdy z nas ma inny stopień poczucia zagrożenia. Rozumiemy, że są osoby nie dające wiary personelowi medycznemu i statystykom, ale wiemy, że są też osoby zdrowotnie obciążone lub obawiające się o zdrowie swoich bliskich, które wszelkie zalecenia traktują bardzo serio. Obserwujemy sytuację i jako organizatorzy, świadomi odpowiedzialności, nie zdecydowaliśmy się na organizowanie zawodów wcześniej niż we wrześniu 2020. Głos decydujący w sprawie miał koordynator dyscyplin spławikowo-gruntowych, Adam Hołysz. Zarząd wyraził zgodę. To trudna decyzja, bo w zarządzie koła są osoby wędkujące aktywnie, biorące udział w zawodach różnych dyscyplin, którzy sami chętnie spotkaliby się nad wodą w “normalnych” warunkach. Trzeba jednak zachować rozsądek, a radość z rywalizacji czerpać w inny sposób. Między innymi poprzez rywalizację online. Takie zawody będą organizowane.

Harmonogram spotkań uzupełniony został o zawody sędziowane zdalnie i wygląda obecnie tak:

  • 05 lipca 2020 “Muchowe Lato Online”
  • 26 lipca 2020 “Spinningowe Wakacje Online”
  • na przełomie lipca i sierpnia odbędą się zawody feederowe online – termin jest uzgadniany
  • we wrześniu 2020 zawody spławikowe lub gruntowe – rozgrywane tradycyjnie
  • od sierpnia do listopada “Nasze Jesienne Okazy” – skrócona wersja konkursu “Nasze Okazy” – online
  • październik 2020 – zawody muchowe, spławikowe i gruntowe zakończenie sezonu – rozgrywane tradycyjnie
  • listopad 2020 “Spinningowe Ostatki” – rozgrywane tradycyjnie

W przypadku dwóch pierwszych pozycji mamy już uzgodnione konkretne daty. W przypadku zawodów spławikowych i gruntowych we wrześniu i październiku, szczegóły będą dogrywane. Jest to czas wielu imprez, a chcemy zarezerwować jakąś atrakcyjną wodę. I jeszcze raz muszę podkreślić – wszystko nam wyjdzie jeżeli nie będzie “drugiej fali” epidemii.

Kolejna kwestia i ważna zmiana w naszym kole. Podczas dyskusji padło wiele zarzutów pod adresem zarządu i Adasia Hołysza. Ponieważ od samego początku podkreślaliśmy, że jesteśmy dla wędkarzy, wspieramy nasze koło pracą i wkładem materialnym, chcemy dać też naszym wędkarzom pełną możliwość działania w Kole Grodzkim. Rozpoczynamy poszukiwania koordynatora dyscyplin – spławikowej oraz gruntowej z jej wszystkimi pochodnymi – feederem, pickerem itp. Zapraszamy osoby z JFT które deklarowały chęć organizacji zawodów. Spotkanie zaplanowane wstępnie na 25 czerwca 2020 (potwierdzimy odrębnym ogłoszeniem). Bardzo liczymy na udział zgodnie z Waszymi deklaracjami. Szczególnie, że wobec zaistniałej sytuacji Adam Hołysz złożył rezygnację z  pełnionej funkcji. Jest to dla nas, jako zarządu koła, wielka strata. Trudno wśród nas znaleźć osobę dysponującą tak dużą ilością czasu i tak zaangażowaną jak Adaś i zdajemy sobie sprawę, że utrzymanie dotychczasowego poziomu zawodów nie będzie łatwe. Mamy jednak nadzieję, że jest to dla kolegów z JFT okazja, by deklaracje zamienić w czyny. Stajemy się coraz większym kołem, rosną też oczekiwania, coraz bardziej odczuwamy brak ludzi chętnych do pracy. Koordynatorem metod spławikowo-gruntowych może zostać każdy członek Koła Grodzkiego. Wymagana wiedza z zakresu przepisów dot. poszczególnych metod, niekaralność, zaangażowanie w pracy społecznej. Praca w roli koordynatora nie daje profitów materialnych, ale umożliwia decydowanie o ilości i jakości organizowanych imprez i spotkań, umożliwia wyznaczanie ich terminów, nagród i przepisów. Koordynator może brać udział we wszystkich spotkaniach zarządu, brać udział w dyskusji, zgłaszać propozycje środowiska wędkarzy dyscyplin, które reprezentuje. 

Podczas posiedzenia zarządu omówiliśmy także problem przepływu informacji. W dyskusji na grupie JFT pojawiło się dużo stwierdzeń świadczących, iż informacje docierają do wędkarzy niepełne lub przeinaczone. Planujemy więc stworzyć specjalny blok z opisem posiedzeń zarządu koła lub założenie wątku na forum, gdzie będą publikowane bieżące informacje o pracy zarządu, a dodatkowo będzie można się odnieść lub skomentować naszą pracę. To maksymalnie w ciągu miesiąca, gdy pojawią się konkretne kwestie. 

To na szybko zebrane wnioski po dzisiejszym zebraniu zarządu. Mam nadzieję, że koledzy z Jeleniogórskiego Fishing Team będą w pełni usatysfakcjonowani, a my będziemy mieli w końcu realną pomoc środowiska wędkarzy spławikowo-gruntowych.

Jarosław Krempa

Mając na uwadze wrażliwość kolegów z JFT od razu uprzedzę fakty i przeproszę za uproszczenie polegające na ogólnikowym określeniu “wędkarstwo gruntowe”. Wiem, że istnieje podział na pochodne – feeder, picker, DS i pewnie kilka innych, ale wymienianie ich za każdym razem mogłoby spowodować, że tekst będzie mało czytelny. Liczę na zrozumienie.