Prawie sześćdziesięciu miłośników wędkarstwa muchowego spotkało się na V edycji zawodów o największego lipienia złowionego w wodach rzeki Bóbr. Tegoroczne zawody miały wyjątkowy charakter. Po za tradycyjnym spotkaniem, wspólnym łowieniem, rywalizacją, było poświęcone pamięci prof. Andrzeja Witkowskiego, którego imieniem zostało nazwane coroczne spotkanie.

Prawie sześćdziesięciu miłośników wędkarstwa muchowego spotkało się na V edycji zawodów o największego lipienia złowionego w wodach rzeki Bóbr.

Tegoroczne zawody miały wyjątkowy charakter. Po za tradycyjnym spotkaniem, wspólnym łowieniem, rywalizacją, było poświęcone pamięci prof. Andrzeja Witkowskiego, którego imieniem zostało nazwane coroczne spotkanie.

Dopuszczoną metodą była tylko sucha muszka. Tydzień poprzedzający zawody był ostatnim tchnieniem pięknej ciepłej jesieni, słoneczko mocno nagrzewało wody Bobru uaktywniając życie na powierzchni rzeki. Mimo tego , że ukryło się za chmurami w dniu samych zawodów, ryby ciągle aktywnie zbierały jętki i chruściki unoszone przez nurt. Ci którzy potrafili poprawnie dobrać “suche” imitacje, mieli okazję poznać się z “tymiankowymi” mieszkańcami” rzeki.

Praktycznie wszyscy uczestnicy złowili ryby. W tym roku nie przekroczono magicznej bariery 40 cm. Ponoć sporo czterdziestaków spadało podczas holu, natomiast największą wyholowaną rybą, był prawie czterdziestocentymetrowy lipień złowiony przez juniora Adama Krukowskiego, który za tą piękną rybę jako nagrodę główną otrzymał wędkę “szklaka” wykonanego i ufundowanego przez pracownię Fishingrod.pl.
Po zakończeniu zmagań w bazie Tartak FFC odbyło się zakończenie podczas którego została przedstawiona postać prof. Andrzeja Witkowskiego, zostały wręczone nagrody , a pośród uczestników rozlosowane upominki ufundowane przez sponsorów.
Ognisko , kiełbaski, gorąca zupa, pokazy programów wędkarskich i rozmowy o bobrowych lipienia trwały do późnych godzin nocnych.
To właśnie atmosfera i urok Bobru przyciąga liczną grupę muszkarzy z całej Polski. Po za stałymi ekipami ze Śląska, Wrocławia, Strzegomia, odwiedzili nas koledzy z Torunia, Krakowa, Warszawy i wielu innych miejsc naszego kraju.
Jeszcze raz w imieniu organizatorów dziękujemy Wam za świetne towarzystwo które tworzy tą specjalną imprezę i zapraszamy na kolejną edycję w przyszłym roku.
Podziękowania dla sponsorów, a byli nimi;
Fishingrod.pl, Flyhouse.pl, Tartak w dolinie Bobru, Hubert Janeczek, Flyartfishing, Salar.pl, magazyn Sztuka Łowienia.

Przygotował: Igor Glinda