Prowadząc tabelę konkursu “Nasze Okazy” odkryłem coś, co zupełnie mnie zaskoczyło. Okazało się, że wędkarze mają problem z rozróżnieniem dwóch powszechnie łowionych gatunków. Co gorsza błędy popełniają nie tylko wędkarze młodzi, początkujący, ale również ci bardziej doświadczeni. Bardzo wielu kolegów myli płotkę z jaziem. OK, nie tylko kolegów …sam, przyznaję, że popełniłem błąd, który musiał zostać skorygowany przez zawodników – spławikowców.
Spójrzcie sami. Wygląda jak jaź…
…i słusznie, to jest jaź.
Ryba ma złote lub żółte, jak kto woli, oko, ciemne ubarwienie i wygląda jak jaź.
Ten poniżej również.
…chociaż płetwy podejrzanie czerwone.
Ryba poniżej ma czerwone i płetwy i oko. Wszystko wskazuje, że to płotka.
…i słusznie.
Kolejna już nie daje pewności. Płetwy czerwonawe, ale oko żółte. Może jaź ? Rozmiar spory, więc obstawiałbym jazia.
Ryba poniżej też spora do tego zupełnie ciemne płetwy, więc może jaź, ale …skąd czerwone oko ?
Okazuje się, że przy braku doświadczenia łatwo popełnić błąd. Kolory płetw i oczu mogą mylić. Nabrało się wielu wędkarzy i wstyd się przyznać – ja również.
Poniżej pokazuję więc prosty i pewny sposób rozróżnienia tych dwóch gatunków. W oparciu o dwie cechy:
1. Położenie płetwy grzbietowej względem płetw brzusznych.
2. Ilość łusek wzdłuż linii nabocznej.
Udanych łowów, pięknych okazów 🙂
jarekk