Wyświetla 1 wpisów z $
  • Autor
    Wpisy
  • #27348

    Witam

    10.07.2019 w środę wybrałem się po pracy wraz z kolegą po wędkować z pontonu na zbiornik Pilchowicki.

    W ciągu tych 3-4 godzin padło kilka rybek, które wróciły do wody. Około godziny 21:20 zakończyliśmy łowienie a o 21:45 dobiliśmy do brzegu na którym czekało na nas dwóch panów ze straży leśnej oraz państwowej straży rybackiej. (Panowie się wylegitymowali)

    Padło od razu pytanie w naszą stronę ” Dlaczego Panowie łamiecie regulamin i pływacie tak późno”.

    Byłem przekonany że jeśli przekroczyliśmy czas na łowienie ze środka pływającego to było to zaledwie kilka minut i skończy się to upomnieniem. Na brzegu dokładnie nas sprawdzili – reklamówki, torby, skrzynki.

    W pierwszej chwili pomyślałem – szkoda że na Złotnikach nie ma takich kontroli, bo tam to by się przydało.

    Dziwne były ich pytania do mnie i kolegi – czy pracujemy, czy mamy kogoś na utrzymaniu, ile zarabiamy.

    Po około 30 minutach poinformowali nas o poważnym wykroczeniu i karze w wysokości 100 zł.

    Na moje pytanie ” Czy to musi się tak skończyć” – jeden ze strażników (Straż Leśna) powiedział że oni przyglądali się nam od 3 godzin, wszystko mają udokumentowane na kamerze, widzieli że łowiliśmy w pozycji stojącej na pontonie ( Ponton Kolibri 330 ze sztywną podłogą ) i wiedzą o której zakończyliśmy łowienie. Widząc ich pewność co do mojego wykroczenia stwierdziłem że nie będę się z nimi kłócił i przyjąłem ten mandat.

    Po 2 dniach, po konsultacji ze znajomym okazało się że miałem prawo odmówić przyjęcia mandatu.

    Wystarczyło tylko zajrzeć w telefon i dowiedzieć się o której był tego dnia zachód.

    Okazuje się że zachód był o 21:10, na mandacie jest w pisana godzina 21:50 a w regulaminie jest godzina po zachodzie słońca.

    Dałem się wkręcić, dzwoniłem w tej sprawie po kilku miejscach, cofnąć mandatu się już nie da ale uważajcie na tych panów. W naszym okręgu dostałem informację o kilku telefonach w sprawie tych dwóch strażników , sprawdzają wędkarzy na podstawie regulaminu swojego okręgu a nie naszego i tak się przyczepią aby tylko ukarać.

     

    #27354
    Jarosław KrempaJarekK
    Keymaster

      RAPR ogranicza wędkowanie w porze nocnej ze środków pływających, ale nie w lipcu:

      “Zabrania się (…)  łowić ryb ze sprzętu pływającego w porze nocnej / od zmierzchu do świtu / w
      jeziorach i zbiornikach zaporowych, z wyjątkiem okresu od 1 czerwca do 30
      września…”

      Strażnik nie mógł więc wystawić mandatu w oparciu o RAPR. Możliwe, że jest jakieś rozporządzenie lub uchwała ZO. Postaram się to sprawdzić. Proszę na mail: grodzkie@grodzkie.pl przesłać skan mandatu – powinna na nim być podstawa ukarania oraz informacja która straż wystawiła mandat.

      #27357

      Już wysyłam

      #27358
      Robert PłucieńczakRobson
      Uczestnik

        Zgodnie z uchwałą ZO zakaz łowienia ze środków pływających w porze nocnej obowiązuje od 01.06 do 31.12, i nie ma tam nic o godzinie po zachodzie słońca jak jest na wodach górskich, wygląda więc  na to że strażnicy mieli prawo wystawić mandat, inna sprawa że przepisy były ostatnio zmieniane i nie są do końca czytelne. Sam pewnie też bym się na tym złapał.

        #27359
        Robert PłucieńczakRobson
        Uczestnik
          #27360

          ok, mój błąd

          #27361
          Jarosław KrempaJarekK
          Keymaster

            Błąd ? Ja bym to raczej nazwał złapaniem Cię w pułapkę. Ktoś wpadł na pomysł, klepnięto uchwałę bez najmniejszego zastanowienia jakie niesie skutki. Tematu nie można zostawić, chociaż mandatu już się nie anuluje. Po niedzieli postaram się dowiedzieć i napisać więcej.

          Wyświetla 1 wpisów z $
          • Temat ‘Mandat za nie wiedzę’ jest zamknięty na nowe odpowiedzi.